Ferie skończyłam tydzień temu czyli pierwszy tydzień szkoły w drugim (czytaj: trudniejszym) semestrze. Nauczyciele chyba zapomnieli, że uczniowie też są ludźmi, a nie robotami zaprogramowanymi na odrabianie zadań (nie obrażając żadnego z nich oczywiście). Definicja weekendu to dwa dni odpoczynku po pięciu dniach pracy. O tym chyba też zapomnieli i wydaje mi się, że nie maja zamiaru sobie przypomnieć. Z normalnymi, bieżącymi sprawdzianami mieszają nam się powtórki do egzaminu gimnazjalnego. Gdy na lekcji zrobi się choć troszeczkę głośniej nauczyciele przestrzegają "Uwaga, to może być na egzaminie". Te sześć słów wydaje się wszystkich hipnotyzować. Oczywiście, największe cwaniaki śmieją się z tego i żartują, ale jestem pewna, że w głębi duszy są przerażeni całym tym całym egzaminem gimnazjalnym. Wzmianka o testach (przynajmniej na mnie) działa bardzo źle, od razu w moim mózgu rodzi się tysiące pytań zaczynających się głównie na "jak". Teoretycznie rzecz biorąc od wyniku tego egzaminu może zależeć moje dalsze życie, więc lekki stresik jest.
Gdy tak jak w tej chwili zaczynam krążyć myślami wokół testów, myślę sobie, że życie i tak toczy się dalej, a testy mnie nie ominą, więc z dwojga złego lepiej napisać to wcześniej niż później.
Dzisiaj taki luźny post, więc postanowiłam dodać luźne zdjęcia robione w domu. To moja pierwsza taka domowa sesja, możecie pisać jak mi poszło.
Nauczyciele zdecydowanie się zapomnieli. Mimo, że jestem dopiero w 1 gimnazjum w tygodniu mam kilka sprawdzianów, kartkówek i masę zadań domowych. Zdjęcia wyszły bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Martyna
mojfioletowykacik.blogspot.com
Jestem dopiero w 1 gimnazjum ale wszyscy teraz tak mówia o tych testach że sama zaczynam się bać! Nie wiem co to będzie w 3 gimnazjum... Może do tego czasu wycofają te testy ? haha :D
OdpowiedzUsuńzperspektywypatrycji.blogspot.com
Ja jestem po egzaminie i muszę Ci powiedzieć , że nie jest tak źle , stres wiadomo zawsze jest i będzie przed takimi sprawami , dlatego nie myśleć najlepiej o tym , bo i tak na każdego przyjdzie pora .Jak napiszesz to napiszesz :)Obserwuję!
OdpowiedzUsuńcattyclassy.blogspot.com
Zdjęcia bardzo ładne :) A egzaminem się nie przejmuj. Na pewno dasz radę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis ❤
OdpowiedzUsuńmarthabloguje.blogspot.com
Super zdjęcia. Pomimo, że w domu to nie są one takie zwykłe i naprawdę mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie szkoła... też uważam, że niektórzy nauczyciele myślą, że jesteśmy robotami, ciagle coś. Sprawdziany za sprawdzianami. Też już się boje tego egzaminu, ale czeka mnie jeszcze rok. Tobie życzę powodzenia!
http://moja-pasja-agata.blogspot.com
Tak, zapierdziel zaczyna się zawsze w styczniu. Nagle nauczycielom się przypomina, że jeszcze tyle trzeba zrobić. No cóż, na szczęście są ferie i można na chwilkę odpocząć :) obserwuję!
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl na zdjecia! Co do nauczycieli-dokladnie. A weekend? CO to weekend? Zadaja przeciez milion zadan no i obowiazkowo w poniedzialek 4 testy. Mam ostatni tydzin przed soba i feire! Łodzkie-pozdrawiam! 3mam za cb kciuki! Damy rade ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam: wiktoria-kozlowicz.blogspot.com
Egzamin gimnazjalny jest banalny, wiem jak to brzmi. Wystarczy pracować w ciągu nauki w gimnazjum ale mówiąc szczerze - zazwyczaj poziom jest zaniżony. Nie da się go przecież nie zdać.
OdpowiedzUsuńJa jestem w liceum i katuję 4 rozszerzenia. W ciągu miesiąca napisałam 4 różne matury.
Pomimo tego, i wielu prac na ferie, nie wydaje mi się by takie mówienie o nauczycielach miało sens. Moja mama jest nauczycielką i wiem jak to wygląda od kuchni. Taka jest ich praca, nad nimi też ciążą obowiązki i różne kontrole. Takie są uroki szkoły. No cóż.
Powodzenia i tak a zdjęcia masz śliczne!
http://nekoworlds.blogspot.com/2016/02/vans-zalando-first-impression.html
Nauczyciele rzeczywiscie czasami zapominaja, ze my tez jestesmy tylko zwyklymi ludzmi, ktorzy maja tez inne zycie poza szkola. Milej niedzieli. :) No i mniej kartkowek i sprawdzianow.
OdpowiedzUsuńhttp://klaudiaseko.blogspot.de/
Mnie starsznie to denerwuję, gdy nauczyciele dwaja wiecej zadania na weekend , zeby się ,,nie nudzić'', ale juz jeśli my ich spytamy, czy nam coś poprawili, czy to kartkówkę czy spr, to, że oni też są ludzie i mają weekend... :/
OdpowiedzUsuńjulia-skorupka.blogspot.com
U mnie nauczyciele również dużo zadają. Myślą, że tylko skupiamy się na ich przedmiocie. No, ale heloł, mamy jeszcze jakieś 15 przedmiotów.
OdpowiedzUsuńDopiero jestem w drugiej klasie gimnazjum, a nauczyciele mówią to samo co Twoi: "Uwaga, to może być na egzaminie".
Życzę Ci powodzenia w nauce! ♥
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:
♥KLIK♥
No niestety takie życie. Nauczyciele też nie mają normalnego życia, bo zapewne w weekendy też pracują, mimo, że mają wolne. Też kiedyś narzekałam na szkołę, teraz używam, że to są najlepsze lata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/
A ja mam jeszcze tydzień <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Za kilka lat może przekonasz się, że w dorosłym życiu weekend może całkowicie przestać istnieć i z rozrzewnieniem będziesz wspominać "górę" roboty z czasów szkolnych ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Taa.. nauczyciele.. jutro mam sprawdzian z niemca.. po jutrze z geografii.. na dodatek w piątek kartkówkę z techniki ( hehe ) o dziwo w czwartek nie mam żadnej kartkówki bądź sprawdzianu.. ale pewnie komuś się przypomni.. i nawet nie będę miałą czasu w czwartek wyjść z książek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwww.twosuzi.blogspot.com
Moim zdaniem nie ma się co stresować . Egzamin gimnazjalny pisałam w sumie rok temu bo jestem już w technikum , ale moim zdaniem nauczyciele nie powinni straszyć , że egzamin jest trudny itp . Jak przyłożymy się do nauki to napiszmy go nawet na 100%
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na rewanż :)
Mój Blog - klik!
Tak jak ty, bardzo się boję egzaminu gimnazjalnego :( Szczególnie, że u nas w szkole jest remont i nie ma możliwości prowadzenia zajęćdodatkowych. Musimy sami wszystko powtarzać w domu.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Zyjewksiazkach.blogspot.com
Życzę powodzenia na egzaminach :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://ewastylee.blogspot.com/
Egzamin gimnazjalny to banał XD
OdpowiedzUsuńCuś tak bywa ciumoku :D
OdpowiedzUsuńNauczycieli 100% przesadzili, ja już padam z nóg :/
Susette
0zuzol0.blogspot.com
Egzamin gimnazjalny to nic. Wystarczy wiedzą z podstawówki. Ja bez nauki i powtórek wszystko napisałam na ponad 80%. Tylko matma 60, ale matematyka to zło. W liceum będzie gorzej, tam nauczyciele mają w głębokim poważaniu Twój weekend, Twoje ferie i Twój czas wolny. Ogólnie wszystko mają gdzieś :)
OdpowiedzUsuńEgzamin gimnazjalny to nic. Wystarczy wiedzą z podstawówki. Ja bez nauki i powtórek wszystko napisałam na ponad 80%. Tylko matma 60, ale matematyka to zło. W liceum będzie gorzej, tam nauczyciele mają w głębokim poważaniu Twój weekend, Twoje ferie i Twój czas wolny. Ogólnie wszystko mają gdzieś :)
OdpowiedzUsuńJa jestem w 2 gimnazjum i już nauczyciele straszą egzaminami. Najgorszy jest jednak moment, gdy nauczyciel uważa, że ty uczysz się tylko na jego przedmiot.
OdpowiedzUsuńMój blog
Ja już mam egzamin za sobą i szczerze mówiąc nie ma się czego bać, te egzaminy są naprawdę łatwe :D
OdpowiedzUsuńZapraszam: KALA
Śliczne zdjęcia *.*
OdpowiedzUsuńKLIK<--NOWY POST
Tak. Nauczyciele nie dadza wypoczać oczniom :C Taka sprawiedliwość. :/
OdpowiedzUsuńjulia-skorupka.blogspot.com
Szkoła to ciężka praca. Cieszę się, że mam to już za sobą ! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyglądają bardzo profesjonalnie.
Pozdrawiam
http://kobietanaemigracji.blogspot.co.uk/
Mnie testy czekają za rok. Ja jednak uważam, że od nich nie zależy aż tak wiele.. ;) Podchodzę do tego na razie na luzie, podejrzewam, że za rok będzie gorzej. Ale po co myśleć co będzie za rok skoro żyjemy tutaj i teraz. To się liczy. Tobie życzę żebyś nie stresowała, na pewno dobrze Ci pójdzie! Zdjęcia fajne, luźne akurat do posta. Masz ładne włosy :)
OdpowiedzUsuńmy-wayyy.blogspot.com (kliknij)
Nie ma co się martwić egzaminami, ja za swoimi już prawie rok haha! Też lubię JOY!
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
Uwierz mi ,że szkoła to nic w porównaniu ze studiami i sesją .
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nauce :)
w wolnej chwili zapraszam na bloga http://natalie-forever.blogspot.com/2016/02/vitamin-e.html