28 stycznia 2016

They created us

To one nas stworzyły. Może nie dosłownie, ale w przenośni na pewno.
To one ukształtowały nasze pierwsze pojęcie na świat.
To one były tematem wszystkich rozmów w przedszkolu.
To one poprawiały Ci humor, gdy było Ci smutno.
W innej osobie i bez drugiego punktu mogliby być to rodzice, pozdrawiam moich jeśli to czytają. Ale to nie oni są rozwiązaniem tej zagadki.

Tak, brawo dla tych, którzy zgadli, są to BAJKI.
Nie chodzi mi o "parabajki" typu Hannah Montana, ale o takie prawdziwe naszego dzieciństwa, które można było zobaczyć tylko raz dziennie o 19.00 pod nazwą "Dobranocka". To właśnie są prawdziwe bajki.
Kiedyś słyszałam, że każda bajka powinna zawierać morał. Według mnie tak właśnie jest! (Prawie) wszystkie bajki kończyły się dobrze. Ale była w nich również przestroga dla małego, dobrego rozbójnika.
Gdy mały Smerf poszedł sam do lasu wbrew zakazowi Papa Smerfy, spotkał Gargamela, a ten szybko go porwał. Oczywiście wszystkie smerfy zaczęły go szybciutko szukać. Gdy już go znalazły, uwolniły i przeprowadziły do domu, a mały smerf obiecał, że już nigdy jak nie zrobi.
Na przykładzie "Smerfów" opisałam Wam mój typowy "schemat" bajki.
Dziecko po oglądnięciu takiej bajki wie już, że nie może samemu wychodzić do "lasu". Ten las może być ulicą, podwórkiem czy ogrodem.
Gdy ja byłam mała, nie miałam "kablówki" czyli potocznie mówiąc Disney Chanel itp.
Moją ulubioną bajką były "Tabaluga" i "Gumisie", dopiero w drugiej klasie podstawówki poznałam takie bajki jak wyżej wymieniona "Hannah Montana". Wtedy oczywiście zdawało mi się, że to są najlepsze filmy, oglądałam tylko je. Byłam zła na rodziców, czemu nie widziałam ich wcześniej.
Teraz z perspektywy czasu widzę, że te bajki były prosto mówiąc głupie. Gdy mała dziewczynka ogląda "Hannah Montana" myśli, że w życiu liczą się tylko buty, torebki i uroda. Gdyby ta sama dziewczynka oglądnęła "Braci Koala" czy "Smerfy" zobaczyłaby przyjaźń, rodzinę i dobro. Oczywiście w serialach Disney Chanel również ukazane są te wartości, ale niestety na drugim miejscu, a dziecko oglądając taką "bajkę" zapamiętuje tylko rzeczy z pierwszego planu, którym tu są makijaż i ubrania.
A wy co o tym sądzicie? Macie swoje ulubione bajki?

SNAPCHAT: kabyann, blogily 

44 komentarze:

  1. Pięknie! Ja w sumie to zapomniałam jaka moja ulubiona bajka była <3

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne zdjęcia ! :) ja pamiętam jak oglądałam króla lwa :D
    zapraszam do siebie i proszę o kliknięcia na strony z dresslink, z góry dziękuję :)
    http://aagataaasz.blogspot.com/2016/01/wishlist-for-dresslinkcom.html

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne zdjęcia! ja wielką fanką disney channel nigdy nie byłam, a już w szczególności Hannah Montana bleh aczkolwiek do bajek typu Tabaluga, Smerfy, miś Uszatek, czy Kubuś Puchatek nadal mam sentyment <3

    specialelephant.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobrze powiedziane. Jak dla mnie bajka również powinna zawierać morał. Bardzo lubię twórczość DCH ale bardziej jeżeli by zaliczyć ją do seriali już dla starszych osób a nie małych dzieciaków, które dopiero poznają świat :)



    Zapraszam do siebie! ♥
    colorful-dreams9.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam że będąc mała oglądałam Kubusia Puchatka. Czasem tak się wzruszałam, że się popłakałam. Tak bajki zdecydowanie zawierają morał. Szkoda tylko, że Dobranocki zostały zdjęte z anteny i zastąpione innymi serialami. Teraz te dzieci kompletnie nie mają co oglądać.
    Pozdrawiam :) Different Diamond klik

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę pamiętam jak wyczekiwałam 19 godziny, żeby zobaczyć kolejny odcinek bajki "Gumisie" ;)

    U mnie nowy post, zapraszam!
    Obserwuję ;)
    MÓJ BLOG-KLIIK

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam szczerze że na taki temat wśród blogów jeszcze nie trafiłam. Podziwiam Cię za wyobr tego tematu, bo widać że jesteś mloda ale jednak myślisz lepiej niż niejeden dorosły. Oczywiście ze zgadzam się z tym tekstem. Aktualnie dzieci wychowywane są na pseudobajkach, które uczą jak się bić, jak kraść..

    Moja ulubiona bajka w wieku zerówka-2 klasa było 'było sobie życie' :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Będąc dzieckiem kochałam bajki wytwórni Disney'a <3 za to te puszczane na kanałach typu CN czy DisneyXD nigdy mnie nie ciekawiły i trzymałam się od nich z daleka. Teraz patrząc na te raki myślę sobie tylko, że dzieci, które to oglądają, są już stracone

    http://alicjawkrainiekotow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. ja już nie pamiętam, co oglądałam xD
    mój blog ... KONKURS FOTO

    OdpowiedzUsuń
  10. Bajki, które pamiętam wnosiły bardzo wiele do mojego życia, uczyły rzeczy, które przydają się w codziennym życiu :)
    sajecka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Oczywiście zgadzam się z Tobą. :)
    Zapraszam do siebie. ♥
    Jak mój blog Ci się spodoba, to zapraszam do dołączenia do grona moich obserwujących. ♥
    Blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja na takie seriale jak Hannah Montana trafiłam jeszcze później, bo byłam już starsza i już coraz mniej ciekawiły mnie takie seriale :) Tak więc jak najbardziej pamiętam te wartościowe bajki, choć i te mniej wartościowe z Cartoon Network, które zawsze przerażały moich rodziców (Samuraj Jack, chojrak, czy Billy i Mandy) :p Super post i prześliczne zdjęcia! :)
    Mój Blog - zerknij! Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem całkowicie zgodna z twoją opinią na temat bajek "kiedyś i dziś" . :)
    foto-by-sara.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Miś uszatek czy Kubuś Puchatek to zdecydowanie moje dwie najlepsze bajki z dziecinstwa! Ach, jak fajnie sobie, tak nawet myślami, powrócić do tych chwil z dzieciństwa!☺

    OdpowiedzUsuń
  15. Moją ulubioną bajką, chociaż trudno wybrać były "Odlotowe Agentki" :D Ale "Tabalugę" czy "Smerfy" też uwielbiałam :) Fajna stylizacja!
    Ps. Teraz większość bajek przedstawia sceny walk albo pustych bogaczy, a w starych bajkach doszukują się zboczeństwa :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie to napisałaś. Niestety nie ma już Dobranocek, a szkoda bo czasami nawet teraz kiedy mam 18 lat by się coś obejrzało.

    Zapraszam do mnie paaula-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Ładnie napisane! Śliczne zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja ulubiona bajka to smerfy :)
    Ślicznej zdjęcia :*

    kasiagenderka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Nasza ulubiona bajka to z pewnością "Smerfy" <3 Nie jesteśmy zapewne jedyni :) Wiele osób kocha te niebieskie ludki :3
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas:
    http://cieszsiechwila-ld.blogspot.com/ !!!
    PS.: Może wspólna obserwacja? Jeśli tak to daj znać na naszym blogu ;* Życzymy powodzenia w blogowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. w pierwszej chwili byłam pewna, że to mama, tylko nie pasował mi jeden wers. Dobra zagadka :) Pozdrawiam :)
    http://pktoja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. ja miałam kilka ulubionych bajek;)
    angelikalife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne zdjęcia!
    Ja uwielbiam Smerfy i ogólnie moja wszystkie bajki z dzieciństwa :*
    http://haania-hania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Osobiście oglądając Hanne Montane patrzyłam na jej przyjaźń z Lilly i przeżywałam o wiele bardziej jej życie jako Miley, które było dla mnie tym prawdziwym. Obserwowałam jak się uczy na błędach. Robiłam to samo z wieloma innymi bajkami, jednak to właśnie pannę Montanę pamiętam najbardziej..

    Zapraszam do siebie
    http://epohmis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Czym są bajki bez morałów? Niczym. Świetnie ujęłaś jeden ze wspaniałych obrazów dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
  25. Super! Zapraszamy do Nas <3
    https://zwiazeknieidealny.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. W tym co napisałaś, jest sama prawda. Wiekszośc bajek Disneya (właśnie typu Hanna Montana) uczy młode dziewczyny i nie tylko, jak nie powinna sie zachowywać nasotlatka, a tym bardziej nastolatka. Ja nigdy szczerz epowiedziawszy nie lubiłam Monatny, uważałam ją za kiczowatą. XD
    julia-skorupka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Po tytule postu ie spodziewałam się że będzie to post o bajkach i tak dalej. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłaś ! Świetnie piszesz i śliczne zdjęcia :)

    Mój blog-KLIK!

    OdpowiedzUsuń
  28. Te bajki co teraz są w tv dla dzieci to nie jest to samo co bajki, które były dawniej. Pełno w nich przemocy ,jakieś magii.Powinno się wrócić to tych prawdziwych bajek - dobranocek :)
    zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/01/ekologiczny-olej-z-rozy-pizmowej.html

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnio z koleżanką rozmawiałam właśnie o bajkach. Między innymi o tym, że to co teraz jest nazywane "bajkami", to jakieś (proszę mi wybaczyć słownictwo) gunwo bez wartości . . . Jak włączam od czasu do czasu Disney Channel albo Disney XD, to Walt Disney się w grobie przewraca albo w tym, w czym jest zahibernowany.
    Wychowałam się na "Mulan", "Królu Lwie", "Dumbo" i wszelkich innych starych disneyowskich bajkach. Do tego wieczorynki "Kot Filemon", "Miś Uszatek", "Gumisie", "Rumcajs". Gdzie podziały się te wartości jak miłość, przyjaźń, dobro, patrzenie na wnętrze . . .
    Smutne :c
    Piszesz bardzo ciekawie i mądrze :)
    Zapraszam też do siebie ;) http://to-be-a-vet.blogspot.com
    Pozdrawiam cieplutko,
    Acaila :3

    OdpowiedzUsuń
  30. Tabaluga i Gumisie ♥ Witaj bratnia duszo!
    Było tyle bajek, które uwielbiałam! Noody, Małgosia i buciki, no oczywiście wspomniani Bracia Koala, ahh wieczorynki to było coś! Można wymieniać i wymieniać..Współczuję dzisiejszym dzieciom, że nie mogą zaznać tego, jak wracało się z podwórka, szło się kąpać i oglądało się o 19 wieczorynkę ;]
    Twój post poprawił mi humor jak żaden inny dzisiaj ;3
    /Agrafka
    NASZ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  31. bardzo ładne zdjęcia :)
    zapraszam do mnie > http://szanellaa.blogspot.com/2016/02/czasami-obca-osoba-jest-blizsza-niz.html

    OdpowiedzUsuń
  32. Kurczę! Nie udało mi się zgadnąć. Oj tak, bajki powinny nieść jakiś morał dla dzieci, a jak teraz patrzę na to, co leci w telewizji to zastanawiam się, o co w ogóle w tym wszystkim chodzi. Przyznaję, ja uwielbiałam (nadal uwielbiam, bo czuję ogromny sentyment) ,,Niezwykłe przypadki Flapjacka'' jednak dopiero teraz rozumiem wszystkie przenoście itd. :) Świetne zdjęcia!
    Arleta

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja nie miałam i nie mam kablówki, a moją ulubioną bajką były "Smerfy" ;)
    Ładne zdjęcia.
    BLOG

    OdpowiedzUsuń
  34. Moją ulubioną bajką były Atomówki, Jony Brawo, Wanda i Kosmo? (taka pudlica i królik, którzy rozbili się samolotem gdzieś w dżungli) i samuraj Jack? (ninja, walczący z Baku).
    Ahh.. to były czasy!
    Super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jeżeli chodzi o bajki które leciały jako dobranocka to zdecydowanie Smerfy, Tabaluga i Gumisie, ale zawsze uwielbiałam też starsze bajki typu Wilk i zając, Rumcajs czy Reksio. Jeżeli chodzi o bajki Disney - te które kocham do teraz to takie jak Król Lew, Pocahontas, po prostu prawdziwy Disney. Porównując tamte bajki to połowy tych, które lecą teraz można zrobić całą listę różnic. Według mnie nic nie przebije bajek, które leciały kiedyś. :)

    http://beatapilarska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Hej, fajny post ;)
    Nominowałam Cię do LBA.
    Zapraszam na mojego bloga po więcej informacji:
    alkarpisze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja zawsze uwielbiałam Tabalugę, Atomówki i Tom i Jerry
    super zdjęcia i świetny blog
    daje obs i zapraszam do siebie http://bonummood.blogspot.com/2016/02/blog-post.html

    OdpowiedzUsuń
  38. świetny post i blog! zapraszam do siebie: klaudiiaoff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Zawsze kochałam bajki czy te czytane czy te oglądane - zawsze miały jakiś morał :)

    MÓJ BLOG-KLIK!❤
    Pozdrawiam ♡

    OdpowiedzUsuń
  40. bardzo ładnie wyglądasz:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Super post i ogólnie twój blog jest super! :)
    zapraszam do mnie :) http://oliwfka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  42. Dokładnie! Moim zdaniem likwidacja dobranocki to największa głupota. Większość teraz tych nowych bajek nie dorównuje nawet w małym stopniu tym co były kiedyś.

    killa-killaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Przypomniały mi się te wszystkie chwile spędzone na oglądaniu ulubionych bajek. Chciałoby się czasem do tego wrócić :)

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  44. Akurat Hanah Montana zaliczyłabym do zwykłego serialu, a nie bajki ;) Ale też się zgodzę, że zapamiętywane zostają pierwszoplanowe wartości. Ja oglądałam bolka i lolka, reksia, tabalugę, smerfy, bajki disneya we wczesnym dzieciństwie, trochę później doszły inne. :)
    http://tenebrisriddle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

♥ Każdy komentarz i obserwacja motywują mnie do dalszej pracy ♥
♥ Za każdą aktywność na blogu dziękuję ♥
♥ Nie toleruję obs/obs ♥